Koniec darmowych domen dla artystów.
Przez lata artyści i podmioty związane z kulturą i sztuką mogli założyć swój adres w domenie art.pl nie płacąc nawet grosza. Tymczasem nastąpiła zmiana, które może spowodować, że dla wielu nowe zasady korzystania z tej popularnej wśród artystów domeny będą nie do przyjęcia.
Jak do tego doszło?
Pamiętam jak zarejestrowałem pierwszą domenę pod koniec lat 90-tych. Sam proces rejestracji nie przypominał tego jak dziś wygląda rejestracja domen. Domena art.pl była administrowana ówcześnie przez Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego, a główne założenie regulaminowe brzmiało "Domena nie może być bezpośrednio wykorzystywana do celów komercyjnych (np. reklama, odpłatne usługi internetowe) - w takim przypadku poleca się rejestrację w jednej z domen komercyjnych. Domena powinna mieć charakter niekomercyjny. " (źródło: regulamin § 3 pt 3).
13 grudnia 2013 roku w aktualnościach pojawiła się wiadomość, że rejestracja nowych domen została zawieszona, jednak nadal można aktualizować zarejestrowane wcześniej domeny z końcówką "art.pl". Przez następne lata domeny były obsługiwane nadal i można było kontaktować się z administratorem, min. by dokonywać zmian w rekordach DNS. Nie było to biuro obsługi marzeń, działalność tę można było zaklasyfikować jako coś w rodzaju misji CMMiK UW, więc czas reakcji nie był istotny. Komunikacja odbywała się mailowo - ale skutecznie. To jak wspomnienie z czasów PRL oglądanych na filmach. Były niedogodności, ale warto było czekać na coś co dostawało się z przydziału. Do czasu.
Sytuację zmieniły obowiązki związane z wprowadzonym RODO. We wtorek 30 lipca 2019 w serwisie pojawił się komunikat o konieczności zaakceptowania zamieszczonego na stronie regulaminu. Jeśli użytkownik nie zrobiłby tego do 28 października 2019, miało nastąpić usunięcie domeny. Podobny komunikat użytkownicy domen z końcówką art.pl otrzymali mailem 29.07.2019.
W piątek 25 października 2019 w aktualnościach pojawiło się przypomnienie o konieczności akceptacji regulaminu, a także instrukcja z której wynikało, iż trzeba zalogować się w panelu użytkownika pod adresem user.art.pl. To było nowe i ciekawe udogodnienie, bo wreszcie po latach użytkownik miał bezpośredni dostęp do zakresu informacji na temat swoich domen w art.pl. Pozyskany po akceptacji regulaminu dostęp umożliwiał przegląd zarejestrowanych domen, oraz tych przy których użytkownik był przypisany jako opiekun techniczny. Nadal CMMiK UW nie wymagało opłat, jednak akceptacja regulaminy otworzyła drzwi do zmian, które miały nastąpić w niedalekiej przyszłości.
We wtorek 13 kwietnia 2021 zapowiedziano całkowitą zmianę podejścia do korzystania z domen art.pl. Nowy regulamin określał zasady, które dla zwykłych użytkowników mogły być niejasne. Jednak dla tych bardziej zaawansowanych wróżyły koniec pewnej epoki. Administrator wprowadził do regulaminu kilka zmian:
- usługodawca może wprowadzić opłaty za utrzymanie i rejestrację domeny, z zastrzeżeniem, iż wprowadzone opłaty będą kształtowały się na poziomie rynkowym
- w przypadku wprowadzenia opłat za świadczone usługi, brak płatności za świadczone usługi w kolejnym okresie abonamentowym będzie jednoznaczny z rezygnacją ze świadczenia usług
- administrator domeny może zawrzeć umowę, na mocy której przekaże obowiązki administratora domeny podmiotowi trzeciemu,
- kolejne zmiany do regulaminu będą mogły być wprowadzane za siedmiodniowym uprzedzeniem
- doprecyzowano postanowienia regulaminu dotyczące ochrony danych osobowych
Wszystko miało zacząć obowiązywać od 10 lipca 2021.
Stało się to, co miało się stać
28 lutego 2022 droga mailową poinformowano użytkowników, że "z dniem 24.02.2022 ICM przekazuje administrację domeny art.pl nowemu podmiotowi spółce Kraus Development." Wiadomość zaczyna się od zdania: Cieszymy się, że jesteś z nami od wielu lat, dziś domena z rozszerzeniem art.pl wkracza w nowy wymiar rzeczywistości.
Nowy podmiot wprowadza nowy regulamin, który wchodzi w życie 7 marca 2022. W skrócie strona art.pl będzie przekierowywać na nowy adres domeny.art.pl i jeśli użytkownik domeny.art.pl chce by jego domena z końcówką art.pl nadal pozostała w jego dyspozycji, musi opłacić jej odnowienie. Trzeba to zrobić do 6 kwietnia godziny 23:59. Jeśli tego nie zrobi "domena zostanie uwolniona i wystawiona ponownie na sprzedaż w cenie 4 krotnie wyższej niż cena cennikowa".
Inna perspektywa rzeczywistości
Tak jak nowy usługodawca zapowiada, ja raczej twierdzę, że to ostrzeżenie, użytkownik wkracza w nowy wymiar rzeczywistości. To rzeczywistość, w której niewątpliwie nie ma nic za darmo. Jej wymiar, w którym własność intelektualna, jaką jest wymyślona przez kogoś nazwa domeny zostaje przejęta przez komercyjną firmę. Jego dane osobowe (domena często posiada nazwisko w nazwie) zostają przejęte i jeśli użytkownik nie zapłaci to powiązanie ich z nazwą domeny nie będzie już ani takie proste ani tanie. Rzeczywistość użytkownika - nie jest już tą samą rzeczywistością, do której przyzwyczaił go UW ICM.
Tak czy inaczej to koniec bezpłatnych domen z końcówką art.pl
Warto zastanowić się dlaczego instytucja jaką jest Centrum Modelowania Matematycznego i Komputerowego Uniwersytetu Warszawskiego, która dawno temu rozpoczęła tak pożyteczną inicjatywę pozwoliła, by ktoś art.pl pozyskał i pobierał od artystów opłaty. Tych artystów, którzy nie zawsze mają na swoje ubezpieczenie. Sam serwis jest namiastką tego co oferuje ogólny rynek domen, a ten tort jest już dawno podzielony i jest w czym wybierać. Mowa tu też o końcówce adresu, który przez lata był pomocny twórcom w publikowaniu prezentacji swoich prac, a nie o rozszerzeniu z ogromnym potencjałem komercyjnym. Chyba, że ktoś w łupieniu artystów taki potencjał zauważył. Według WHOIS właścicielem domeny jest nadal Uniwersytet Warszawski, ICM. Być może to uczelnia postanowiła czerpać zyski nie inwestując we własnym zakresie, tylko przekazując nadzór nad domeną nowemu podmiotowi. Tego nie wiem i na tym etapie nie mam zamiaru zbytnio konfabulować.
Pewne jest to że osoby i galerie korzystające z adresów w tej domenie będą miały teraz 2 wyjścia. Poszukać tańszej alternatywy np. z końcówką .eu, .pl, com.pl itd - z bogatej oferty końcówek np. w domeny.tv lub zapłacić nowemu podmiotowi, dla świętego spokoju, za coś co do tej pory opłat nie wymagało. Przyzwyczajenie użytkownika do własnej domeny to na pewno łakomy kąsek dla nowego rejestratora domen art.pl i ktoś kto zainwestował w ten pomysł być może na to liczy. Szkoda, że w tym wszystkim cały czas chodzi o zysk finansowy z czegoś co nie generuje kosztów, a pomagało rozwijać się ludziom i podmiotom żyjącym ze sztuki. Mimo, iż wydaje się, że wspieranie twórczości powinno mieścić się w podstawowych założeniach każdej instytucji, a zwłaszcza uczelni wyższej, to jak widać zawsze znajdzie się sposób na to, by artystom skomplikować ich niebagatelnie ciężki żywot, jeszcze bardziej. Szkoda, że uczelnia finansowana z naszych podatków nie wykorzystała tego potencjału w inny sposób.
Na początku kwietnia 2022 artysta, który chciałby odnowić swoją nazwę z końcówką *art.pl musi zapłacić 182,04 brutto. Tak oto darmowa domena stała się najdroższą z wszystkich oferowanych końcówek .pl
Jarosław Migoń
źródła: web.archive.org, oficjalne komunikaty K.D.